Ryba po grecku



Ryba po Grecku, która z Grecją ma tyle wspólnego co nic 😉 Ale za to smakuje wyśmienicie. I kto powiedział, że ma być tylko na Wigilię. A nikt, a skoro tak to wczoraj z okazji nijakiej soboty i pozostałej z obiadu rybki, specjalnie dla mojego męża i mamy Rybka po Grecku! Muszę przyznać nieskromnie, że wyszła pyszna! 🙂
Składniki (3 porcje):
- Ryba – 400 g;
- Marchewka – 200 g;
- Seler – 100 g;
- Pietruszka korzeń – 100 g;
- Liść laurowy – 3 szt.;
- Ziele angielskie – 3 szt.;
- Koperek – 1 łyżka;
- Pietruszka natka – 1 łyżka;
- Vegeta – 1 łyżeczka;
- Koncentrat pomidorowy – 2 -3 łyżeczki;
- Olej – 4 łyżki.
Wykonanie:
Na początek musimy usmażyć rybę, u mnie tym razem była to Miruna, ale wybierzcie waszą ulubioną, byle chudą. Pewnie dla wszystkich jest to rzecz prosta,ale dla debiutantów przepis jest TUTAJ.
Marchewkę, seler i pietruszkę korzeń obieramy i ścieramy na tarce o grubych oczkach.
Do garnka wlewamy olej – wrzucamy liście laurowe, ziele angielskie, podgrzewamy ok 2 minut i po tym czasie dodajemy warzywa. Warzywa smażymy ok 5 minut, ciągle mieszając żeby się nie przypaliły a następnie podlewamy wodą i dusimy do miękkości. Na koniec gdy wszystko jest prawie miękkie dodajemy przyprawy (u mnie tym razem Vegeta, ale może być sól i pieprz) oraz koncentrat pomidorowy. Wszystko dokładnie mieszamy.
W naczyniu żaroodpornym układamy warstwę warzyw, następnie układamy warstwę ryby i na koniec druga porcja warzyw.
Wszystko posypujemy pokrojoną natką pietruszki i koperkiem.
Zapiekamy w piekarniku ok 10 minut w temperaturze 180 stopni. Gotowe!
Smacznego!!!