Leśny mech



Leśny mech – cudnie brzmi i cudnie smakuje 🙂 Nieraz widziałam na zdjęciach i za każdym razem mówiłam, muszę zrobić, muszę zrobić… no i zrobiłam 😉 Mało tego myślę, że zrobię jeszcze nie jeden raz. A wy nie zbierajcie się jak ja pół roku tylko od razu, bo warto 😉 Dodam, że bardzo szybko i łatwo się robi 🙂
Składniki (Tortownica 24 cm):
Ciasto zielone
- Szpinak świeży – 400 g;
- Olej – 2/3 szkl.;
- Cukier 3/4 szkl.;
- Jajka – 3 szt.;
- Mąka pszenna – 2 szkl.;
- Proszek do pieczenia – 2 łyżeczki.
Krem mascarpone
- Serek mascarpone – 250 g;
- Śmietanka 36% – 200 ml;
- Cukier puder – 3 łyżki;
- Cukier wanilinowy;
- Śmietan-fix (opcjonalnie).
Dekoracja
- Granaty;
- Borówka;
- Liście mięty.
Przygotowanie:
Świeży szpinak po myjemy, wkładamy do garnka, podgrzewamy do momentu aż zwiędnie, następnie przekładamy na sitko, odciskamy nadmiar soku i blendujemy na gładką masę.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Białka ubijamy ze szczyptą soli, następnie dodajemy cukier , żółtka i ubijamy na puszystą oraz jasną masę. Ciągle ubijamy i wlewamy powolutku olej. Na koniec dodajemy mus ze szpinaku i mieszamy na najmniejszych obrotach do połączenia składników. Masę wylewamy do tortownicy wyłożonej papierem i pieczemy ok 40 minut do suchego patyczka. Wyciągamy ciasto i studzimy.
Teraz czas na krem – w misce umieszczamy serek mascarpone, śmietankę, dodajemy cukier puder i cukier wanilinowy. Ubijać przez kilka minut aż masa zwiększy swoją objętość i będzie puszysta, na koniec możemy dodać śmietan-fix.
Ciasto kroimy na 2 części, dolną kładziemy na paterze i nakładamy krem mascarpone. Z górnej zielonej części ciasta wybieramy sam środek i te okruszki wysypujemy na krem. Pozostałej pustej „kopułki” ciasta nie wykorzystamy, ale śmiało możemy zjeść 😉 . Tak przygotowane ciasto dekorujemy granatem, lub innymi owocami.
Smacznego!!!