Kotlety mielone



Mielone – czym byłaby nasza kuchnia bez tego fantastycznego kotleta? Doprawdy nie wiem jak to się stało, że dopiero teraz trafiają na bloga. Aż wstyd! Ja używam mięsa mielonego z łopatki, ale nie wiem już teraz czy słusznie, gdyż w encyklopedii wynalazłam, że tradycyjne mielone robimy z mielonej karkówki! Koniecznie muszę sprawdzić, czy faktycznie będą lepsze 😉 Ale to przyszłość. Dziś, proponuję wspaniałego mielonego, z łopatki wieprzowej, z ziemniaczkami i gotowanymi buraczkami. Wierzcie lub nie, ale moje ,mielone są najlepsze na świecie 🙂 Mniam, mniam, mniam 🙂
Składniki (ok 16 małych kotlecików):
- Mięso mielone z łopatki wieprzowej – 500 g;
- Jajko – 1 sztuka;
- Chałka – 1/3 sztuki;
- Cebula – 1 sztuka;
- Pieprz;
- Sól – 1 mała łyżeczka;
- Bułka do panierowania;
- Olej do smażenia.
Wykonanie:
Na początek chałkę moczymy w mleku, aż będzie miękka. Mięso mielimy w maszynce, jeżeli mamy całą łopatkę, podobnie odciśniętą chałkę i obraną cebulę. Jeżeli nie mamy maszynki, po prostu przeciskamy chałkę przez praskę, a cebulę ścieramy na tarce. Do tak przygotowanej masy dodajemy jajko, pieprz i sól. Wszystko dokładnie mieszamy i formujemy kotlety, a następnie panierujemy w bułce tartej i smażymy na oleju na złoty kolor około 15 minut, przekręcając co jakiś czas. Gotowe!
Smacznego!!!