Kartacze
Ileż to trzeba się zbierać, żeby zrobić coś takiego pysznego. Niestety nie jest to danie dla osób które chcą poświęcić na przygotowanie obiadu 20 minut. Trwa to „nieco” dłużej. Mnie, to zbieranie, zajęło tak żeby nie skłamać ze 3, może 4 lata. Mój mąż często mi biadolił, bo jego babcia… Ale jakoś tak nigdy się nie składało. I nie mąż, nie dzieci, a nijaki Pan Cezary 😉 natchnął mnie do zrobienia Kartaczy. Cóż mogę powiedzieć, po pierwsze dziękuję Panu Cezaremu a po drugie WARTO BYŁO!!!
Składniki (25 kartaczy dość dużych):
- 5 kg ziemniaków;
- 0,75 kg mięsa mielonego;
- 3-4 łyżki mąki ziemniaczanej;
- 2 jajka;
- sól;
- pieprz;
- 2 cebule;
- olej.
Przygotowanie:
2 kilo ziemniaków obieramy i gotujemy w osolonej wodzie (należy pamiętać żeby nie rozgotować ziemniaków, widelec ma wchodzić ale nie mogą się rozpadać). Natomiast 3 kilo ziemniaków które nam pozostały obieramy, płuczemy i trzemy na tarce (ja na szczęście korzystam z robota). Następnie starte ziemniaki przeciskamy przez gazę, bawełnianą ściereczkę lub nowe rajstopy jak ja to zrobiłam (a raczej mój mąż gdyż on przeciskał). Ziemniaki muszą być dobrze odciśnięte. Ugotowane ugotowane ziemniaki przepuszczamy przez praskę lub maszynkę. Razem mieszamy ziemniaki, solimy do smaku i dodajemy troszkę skrobi ziemniaczanej.Tak żeby ciasto nie kleiło nam się za bardzo do rąk. Mięso mielone solimy, pieprzymy dodajemy 2 jajka oraz startą cebulę dobrze wyrabiamy i robimy z mięsa małe kulki które będziemy zawijać w rozklepane placki z ciasta ziemniaczanego. Formujemy nasze kartacze i stopniowo wrzucamy do wrzącej, posolonej wody, gotujemy ok 15 minut (czas gotowania zależy od wielkości, u mnie były dość spore) od wypłynięcia naszych kartaczy do góry. Podajemy okraszone cebulką podsmażoną za oleju, lub skwarkami jak kto lubi. Gotowe!
Smacznego! A jest do czego 😉