Cukinia mogę śmiało powiedzieć, moje odkrycie roku! Bo naprawdę w tym roku króluje na moim stole, na drugim miejscu za szpinakiem. zresztą chyba nie muszę przypominać: Bigos z cukinii, Placuszki cukiniowe, Krem z cukinii, Delikatne szaszłyki, i na koniec Leczo. Do tego wszystkiego Proszę dopisać cukinię grilowaną z serem. Ja użyłam sera żółtego, ale wiem że mozzarella też będzie super pasowała. Aromatyczna, delikatna, pychota, po prostu rozpływa się w ustach. Aż wstyd przyznać ale zjadłam prawie całą na raz!!! I Wam też radzę: Zróbcie to w domu!!! 😉
Składniki:
- 1 cukinia;
- ser żółty – ok 4 grubych plasterków;
- papryka słodka – 2 łyżeczki;
- sól;
- pieprz;
- chilli – 1/4 łyżeczki;
- kolendra suszona – 1 łyżka;
- sos sojowy – 2-3 łyżki;
- olej – 1-2 łyżki.
Przygotowanie:
Zaczynamy od obrania cukinii i pokrojenia jej w plasterki 0,5-0,7cm. Solimy ją dokładnie i odkładamy na chwilę na bok. W tym czasie robimy marynatę. Mieszamy: sos sojowy, olej, paprykę słodką, chilli, pieprz i rozgniecioną w moździerzu (lub rozwałkowaną wałkiem 😉 ) kolendrę. Wszystko mieszamy i smarujemy tym cukinie. Odstawiamy do lodówki na ok 30 minut (może być dłużej). Teraz grilujemy w piekarniku lub po prostu pieczemy temp 180 stopni. Po obu stronach. Gdy cukinia jest już miękka na jeden kawałek cukinii kładziemy ser i przykrywamy drugim kawałkiem cukinii. Jeszcze chwilę trzymamy w piekarniku, żeby ser się roztopił i już.
Smacznego!!!
Coś na czasie. Na pytanie jakich witamin potrzebuje nasz organizm odpowiedź jest prosta, takich jakie znajdują się w owocach i warzywach sezonowych. Podobno tak ten nasz organizm zbudowany jest. Że pomarańcze są nam potrzebne zimą, tak jak ogórki kiszone, natomiast teraz: papryka, pomidor, cukinia. Tego potrzebuje nasz organizm. Dlatego zapraszam na Leczo. W nim znajdziecie wszystko czego potrzebujecie, a do tego jakie pyszne! Ja uwielbiam, a Wy?
Składniki (3-4 porcje):
- 2 duże cukinie;
- 3 duże papryki (najlepiej różne kolory);
- 8 pomidorów (polnych najlepiej);
- 2-3 łyżki oleju;
- 3 kawałki kiełbasy (małe pętka);
- sól;
- pieprz;
- papryka słodka.
Przygotowanie:
Cukinie obieramy i kroimy w grubszą kostkę. Paprykę myjemy i kroimy w gruba kostkę. Pomidory obieramy ze skóry, i kroimy w kawałki. Kiełbasę kroimy w kostkę. W dużym garnku rozgrzewamy olej i wsypujemy paprykę. Smażymy około 10 minut. Po tym czasie dodajemy cukinie i smażymy razem kolejne 15 minut. Na drugiej patelni podsmażamy na łyżce oleju kiełbasę. Teraz do garnka dodajemy pomidory i kiełbasę. Wszystko dusimy jeszcze ok 15-20 minut, aż wszystko będzie miękkie. Na koniec doprawiamy solą, pieprzem i papryką. I gotowe. Ja najlepiej lubię samo leczo, mój mąż z ryżem, a mama z chlebem Wy wybierzcie sami.
Smacznego!!!
Miały być schabowe, ale bułki zabrakło, i dlatego kurczak w cieście. Tylko uwaga, dla odmiany jest to przepis mojego męża! Naprawdę pyszne, chrupiące na zewnątrz a soczyste w środku kurczaczki. Moje dzieci uwielbiają. Zjedzone wszystkie na raz! Polecam gorąco nie tylko na obiad, doskonałe również jako zimna przekąska jak przyjdą znajomi, z sosem czosnkowym pycha. Jak szybko, jak pysznie 😉
Składniki (3-4 porcje):
- 1 pojedyncza pierś z kurczaka;
- 3/4 szklanki piwa;
- 1 szklanka mąki;
- 1 jajko;
- papryka słodka;
- sól;
- pieprz;
- olej.
Przygotowanie:
Pierś kroimy tak jak na kotlety, rozbijamy delikatnie, i przyprawiamy solą i pieprzem. W misce przygotowujemy ciasto. Wsypujemy mąkę, wbijamy jajko, wlewamy piwo i dodajemy paprykę słodką (2-3 łyżeczki). Wszystkie składniki mieszamy. Ciasto powinno być gęstawe. Pierś kroimy na mniejsze kawałeczki. Na patelni rozgrzewamy olej. Obtaczamy kurczaka w cieście i wkładamy na rozgrzany olej. Smażymy równo z każdej strony. Wykładamy na ręcznik papierowy,żeby olej obciekł. I jemy.
Smacznego!!!
Może dla większości wydaje się to śmieszne, no bo w sumie trudno w tym wypadku mówić o przepisie, raczej pomysł na obiad, lub dodatek do obiadu jak w moim przypadku. Ale danie jest danie. A to że proste w wykonaniu, co zrobić 😉 Fasolka żółta, czy zielona, jak kto woli. Ja zieloną jak widać na załączonym obrazku. Minimum składników, minimum pracy, maksimum smaku 😉
Składniki (2-3 porcje):
- 0,5 kg fasolki szparagowej;
- sól;
- bułka tarta – 4-6 łyżek;
- masło – 3-4 łyżki.
Przygotowanie:
Fasolkę myjemy i odcinamy końcówki. Ponownie myjemy. Gotujemy w osolonej wodzie do miękkości (ciężko tu mówić o czasie, raz jest to 20, a innym razem 50 minut, zależy od fasolki). Pod koniec gotowania fasolki na patelni rozpuszczamy masło, dodajemy bułkę tartą i smażymy aż bułka się zarumieni. Gdy fasolka jest miękka odcedzamy ją, dodajemy bułkę z masłem i zajadamy!!!
Smacznego!!!
A tak tak moi kochani. Brukiew! Zapewne nie jedna osoba wpisuje teraz w wyszukiwarkę Google, z myślą „co to do cholery jest brukiew?!!”. A powiem Wam że to całkiem długa historia z tą zupą, w telegraficznym skrócie, będąc nad morzem na urlopie i odwiedzając rodzinkę, dostałam od cioci z działeczki takie właśnie oto warzywo. I pewnego dnia nie mając za wiele w lodówce, postanowiłam ugotować krem z ziemniaka, i jakoś tak pomyślałam żeby wrzucić kawałek brukwi no bo jak nie teraz to kiedy ;-). No i powiem Wam że to był strzał w dziesiątkę. Zupa pyszna, delikatna i aromatyczna. O niebo lepsza niż krem z samego ziemniaka. Polecam każdemu!!! Pycha!!!
Składniki (3 porcje):
- 8 ziemniaków;
- 1 mała brukiew;
- 8 pieczarek;
- sól;
- pieprz;
- 1 cebula
- olej – 1-2 łyżki;
- woda ok 600ml;
- 2 liście laurowe;
- ziele angielskie 2-4szt;
- vegeta lub kostka rosołowa.
Przygotowanie:
Ziemniaki, cebulę i brukiew obieramy i kroimy w kostkę. Pieczarki myjemy i kroimy na 4 części. Do garnka wlewamy olej i podsmażamy wszystko ok 10 minut. Po tym czasie wlewamy wodę. Dodajemy liść laurowy i ziele angielskie, oraz vegetę lub kostkę co kto woli (można też nie dodawać vegety lub kostki i doprawić solą i pieprzem). Gotujemy do momentu aż ziemniaki będą miękkie (rozpadające się). Trwa to ok 30-40 minut. Na koniec miksujemy. Jeżeli trzeba jeszcze doprawiamy. Jeżeli jest za gęsta można dodać jeszcze wody i zagotować. I już!!!!
Smacznego!!!!