Ryba pieczona z limonką

Hmm… no tak prawie kwiecień nas zastał. Nie żebym nie gotowała, nie nie. Tylko tak jakoś nie po drodze do laptopa mi było. Tyle przeszkód do pokonania… ale na szczęście dałam radę i znowu jestem!!! A skoro już jestem to hurtem kilka przepisów dostaniecie.

Zaczynamy od rybki, no bo sami wiecie, przynajmniej raz w tygodniu powinna być na talerzu. A jak jest niech każdy z was sobie sam odpowie, ja przyznaję się że tak jakoś z rybką mi nie po drodze. Jak już uda mi się ją zrobić zastanawiam się czemu tak rzadko i obiecuję jednocześnie poprawę, a potem… standardowo, jakoś… zapominam? Dobra już dość tych wywodów, ryba jest co widać na zdjęciu. Jaka pytacie? A dorsz, ale wy bierzcie jaką chcecie, waszą ulubioną.

Składniki (1 porcja):

• sok z cytryny – 2 łyżki;
• olej rzepakowy – 1 łyżka;
• natka pietruszki – 1-2 łyżki;
• limonka – 1 sztuka;
• chuda ryba  – np dorsz, mintaj, morszczuk, sola – 200-300 gram;
• skórka z limonki lub cytryny;
• estragon;
• czarny pieprz;
• sól.

Przygotowanie:

Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni. Teraz przygotowujemy sos do rybki, tudzież marynatę. Skórkę i sok z limonki, sok z cytryny, oliwę, estragon, pietruszkę i pieprz dobrze mieszamy w małej miseczce. Rybę obtaczamy w tak przygotowanym sosie, a następnie układamy w żaroodpornym naczyniu, na koniec wylewamy resztę sosu i układamy plasterki limonki. Wkładamy do piekarnika i pieczemy ok 20-25 minut, do momentu aż ryba będzie miękka. I już!!!

Smacznego!!!!