Babka Zebra



Tyle lat w kuchni (nie żebym była stara, wcześnie zaczęłam ;-)), tyle ciast upieczonych a tu taka gafa! Ale to już chyba standard, jak przyjeżdża moja teściowa, człowiek się stara się jako może i o… Zapomniałam dodać proszku dopieczenia! A jeszcze niedawno rozmawiałam z kimś jak to można zapomnieć dodać składnika do ciasta, jak widać można! Ale pomimo to ciasto wyszło naprawdę smaczne. Pewnie z proszkiem będzie jeszcze lepsze, jak upiekę drugi raz dam znać, bo może lepsze bez proszku 😉
Składniki:
- 5 jajek,
- cukier – pół szklanki (100g) ,
- mąka pszenna – 1 szklanka + 1 łyżka (150g+10g) ,
- kakao – 1 łyżka (10g),
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
Wykonanie:
Ubijamy białka na sztywno. Dalej ubijając, dodajemy stopniowo cukier. Dalej miksując, dodajemy po jednym żółtku. Do ubitych jajek dodajemy mąkę i proszek do pieczenia (następnym razem dodam 😉 ), mieszamy delikatnie (nie mikserem tylko ręcznie). Po wymieszaniu dzielimy ciasto na dwie miski, do jednej dodajemy łyżkę mąki, a do drugiej łyżkę kakao. Każdą z części dokładnie mieszamy. Formę do pieczenia smarujemy margaryną i posypujemy bułką tartą. Ciasto wylewamy do formy przemiennie, dosłownie po łyżce z każdego koloru, nierównomiernie, fantazyjnie. Pieczemy w nagrzanym piekarniku w temperaturze 180°C, przez 40-45 minut. Sprawdzamy standardowo patyczkiem. Wyciągamy z piekarnika i po ostudzeniu wyjmujemy z foremki. Na koniec można posypać cukrem pudrem.
Smacznego!!!