czyli wszystko o gotowaniu. Przepisy kuchenne z dokładnymi opisami sposobu przyrządzenia, oraz składników.
Kuchenne rewolucje

Gospodarność, hmm… tak gdzieś to kiedyś słyszałam. Że niby ja jestem gospodarna. Sprawdziłam właśnie w słowniku, i co widzę: umiejący dobrze zarządzać, zwłaszcza dobrami materialnym. Hmm… i tu już coś mi nie pasuje. Nie to nie ja. Ale cały czas nad sobą pracuję, słowo! Ale jak zwykle nie o tym miało być. A o czym? A o tym. Ugotowałam rosół, no dobra nie ja, moja mama ugotowała 😉 I w tym rosole były między innymi 3 udka z kurczaka. W ciągu jednego dnia człowiek nie jest w stanie tyle zjeść, więc następnego dnia wykorzystałam te udka właśnie do pierogów. Miały być co prawda uszka w pierwszej wersji, ale nie miałam weny na barszcz. Więc wyszły pierogi. Wróć. Wyszły bardzo dobre pierogi 🙂

Składniki na farsz:

  • 3 ugotowane udka,
  • 1 cebula,

Przygotowanie:

Oddzielamy mięso od kości. Obieramy jedną cebulę.Mięso i cebulę mielimy w  maszynce do mięsa. Mieszamy dokładnie i gotowe. Ja nie doprawiam bo mięso było gotowane w rosole więc jest doprawione. I gotowe.

Składniki na ciasto:

  • 3 szklanki mąki,
  • 1 jajo,
  • woda (ciepła, około 0,5 szklanki)

Przygotowanie:

Wysypujemy przesianą mąkę na stolnicę, wbijamy jajko, dolewamy wodę i zagniatamy.  Następnie dzielimy ciasto na kilka części i wałkujemy. Ciasto musi być nie za cienkie, na grubość mniej więcej 4-5 milimetrów. Z ciasta wycinamy kółka, ja do tego używam szklanki do whiskey.  Brzeg ciasta smarujemy wodą wo połowy (żeby lepiej się sklejało). Wkładamy około łyżeczkę mięsa. Składamy. Brzegi przygniatamy widelcem, żeby się nie rozkleiło. I gotowe. Teraz tylko ugotować  w osolonej wodzie z dodatkiem masła, wrzucamy na wrzątek i od momentu zagotowania, ok 4-5 minut (nalezy od grubości ciasta,najlepiej sprawdzić).

Smacznego!!!

28
09
2013

Dzisiaj jest to placek ze śliwkami. Ale możne go robić z rabarbarem, truskawkami, wiśniami, śliwkami itd. Nie jest to przepis wygooglany, ani znaleziony w książce kucharskiej. Jest to placek który pachnie moim dzieciństwem. Placek , który uwielbiała moja babcia, musiało tak być skoro w okresie letnim i jesiennym robiła go przynajmniej raz w tygodniu. A nam (mam na myśli jej wnuczki), wcale a wcale to nie przeszkadzało, ba tylko się zajadało! A dziś mam nadzieję że będzie go zajadała moja córa. A i miałam jeszcze jedno dodać robi się go nawet nie szybko, po prostu błyskawicznie.

Składniki:

  • 4 jaja,
  • 3/4 szklanka cukru (jak ktoś lubi słodkie można dodać 1szklankę),
  • 4 łyżki oleju,
  • 2 łyżki wody,
  • 1 szklanka mąki,
  • 1/2 szklanka mąki ziemniaczanej,
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
  • ok 0,5 kg śliwek węgierek,
  • łyżka margaryny,
  • bułka tarta,

Wykonanie:

Jajka miksujemy ze szczyptą soli. Dodajemy cukier i dalej miksujemy aż utworzy się pianka. Dodajemy mąki, olej, wodę i proszek do pieczenia. Wszystko razem mieszamy mikserem. I ciasto mamy gotowe. Tortownicę smarujemy margaryną, i posypujemy bułką tartą. Połowę ciasta wylewamy na tortownicę. Pieczemy w temperaturze 180 stopni, ja wstawiłam do nienagrzanego i wówczas piekło się 20 minut. Teraz wyciągamy ciasto, układamy na nim śliwki (ja obtaczam je w mące ziemniaczanej i posypuje cukrem, ale można tylko obtoczyć w cukrze). I na koniec wylewamy resztę ciasta. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy 35-40 minut.

Smacznego !!!

Nie, nie, to nie to, że tak przy czwartku upiekłam kaczkę. Kaczka była pieczona na rodzinną imprezkę, a na blogu wyląduje dzisiaj. Ostatnimi czasy coraz częściej i głośniej o kaczce, zatem nie będę gorsza. Na pewno nie jest to danie na co dzień. Wersja kaczki pieczonej z jabłkami to najprostsza receptura i samo przygotowanie skomplikowane nie jest, ale za to pracochłonne. Ale co to dla mnie „zawodowego” kucharza 😉 Niestety zawodowym fotografem nie jestem, więc przepraszam na zdjęcia. Przy najbliższej okazji zrobię lepsze. Obiecuję.

 

Składniki:

  • 1 kaczka,
  • 2-3 łyżki majeranku,
  • sól,
  • 0,5 kg jabłek,
  • 3 łyżki masła klarowanego

Wykonanie:

Kaczkę należy dokładnie umyć, osuszyć, usunąć tzw. pałki czyli zawiązki nowych piór, wyciąć gruczoł z kupra i odciąć szyję. Kaczkę nacieramy z wierzchu i od środka solą i majerankiem. Przygotowujemy jabłka, czyli obieramy ze skórek, wycinamy ogryzki i kroimy na ćwiartki. Teraz faszerujemy kaczkę jabłkami, które ciasno upychamy w środku. Zaszywamy kaczkę z obu stron i dokładnie zawiązujemy nitkę. Na dnie brytfanny lub naczynia żaroodpornego układamy masło klarowane i kładziemy na nim kaczkę. Wstawiamy kaczkę do piekarnika i pieczemy w temperaturze 180-200 °C (góra+dół), w czasie proporcjonalnym do masy kaczki (np. kaczkę, która waży 1 kg, pieczemy 1 godzinę), kilkakrotnie polewając w czasie pieczenia mięso tłuszczem wytopionym z kaczki wymieszanym z roztopionym masłem klarowanym. Pod koniec pieczenia do brytfanny można dołożyć pozostałe jabłka, które nie zmieściły się do nadzienia, a kaczkę należy ją położyć grzbietem ku górze i zrumienić.

Smacznego!!!

26
09
2013

Powinnam była pisać ten wstęp jakieś 3 godziny temu, kiedy to obierałam patisona i myślałam że jasny szlag mnie trafi. Ale zacznijmy od początku. A początek jest taki, że patisony nie są moją domeną. Można powiedzieć, że miałam od nich ludzi 😉 A właściwie jednego ludzia. Pysznie je było zajadać, ale niestety wszystko co dobre szybko się kończy i trzeba było  samemu wziąć się do gotowania. Szkoda, że nie wiedziałam jakiego patisona trzeba kupić. Bo jeden z dwóch które kupiłam to po prostu… masakra. Żeby sobie zrobić odciska od patisona to chyba trzeba być mną! Ale na szczęście mamy to już za sobą. Nauka na przyszłość – kupujmy tylko młode patisony. A danie wyszło obłędne. Prawie tak dobre jak od mojego ludzia 😉

 

Składniki:

  • 2 patisony,
  • 0,25 kg mięsa mielonego,
  • 1 torebka ryżu,
  • pół puszki pomidorów,
  • sól, pieprz, vegeta,
  • śmietana 3-4 łyżki,
  • 0,5 łyżeczki mąki ziemniaczanej,
  • 1 łyżeczka mąki pszennej,

Wykonanie:

Najpierw gotujemy ryż na półtwardo (ok 10-15 minut). W tym czasie obieramy patisony ze skóry (tudzież walczymy z nimi). robimy dziurę w środku patisona i wyciągamy pestki ze środka łyżeczką, żeby zrobić miejsce dla mięska. Surowe mięso doprawiamy papryką słodką, solą i pieprzem, a następnie  mieszamy z przestudzonym ryżem. Na koniec ścieramy na tarce o drobnych oczkach jedną cebulę. Patisony wypełniamy farszem. Układamy patisony w naczyniu żaroodpornym, wlewamy olej  i wodę.  Wstawiamy do piekarnika temp. 180°C na około 30 -40 minutek (sprawdzamy widelcem czy miękkie).Wyjmujemy z piekarnika patisony i wywar odlewamy do rondelka. Mieszamy mąki z niewielką ilością  zimnej wody.  Potem dodajemy śmietanę i mieszamy. Wywar zagotowujemy. Następnie dodajemy kilka łyżek wywaru do kubka z mąkami i śmietaną w celu zahartowania. Po dokładnym wymieszaniu dodajemy to do gotującego się sosu. I gotowe!!! Patisony zalewamy sosem i jeszcze na chwile wstawiamy do piekarnika. I koniec. Po ciężkiej walce – nagroda.

Smacznego!!!

No właśnie. Czy to  jest placek po węgiersku, chyba nie. Po góralsku, nie wiem. Po zbójnicku, hmm… Myślę że jest to po prostu Placek po Mojemu.

Placek ziemniaczany  +  sosik  =  Pychota! Zawsze byłam dobra z matematyki 😉 Jedno z ulubionych dań mojej siostry, mam nadzieję że nie zawiodłam.

PLACKI

I tu w tym miejscu muszę powiedzieć że przepis i sposób przygotowania już są, więc odsyłam : PLACKI.

SOS DO PLACKÓW

Składniki:

  • 2 papryki,
  • 2 cebule,
  • 1 duża pierś z kurczaka,
  • 0,5 kg pieczarek,
  • 2 pomidory,
  • 2 liście laurowe,
  • 4-5 ziaren ziela angielskiego,
  • sól,
  • pieprz,
  • papryka słodka,
  • chilli,
  • 2-3 łyżki masła,
  • 1 łyżeczka mąki pszennej,
  • pół łyżeczki mąki ziemniaczanej,
  • 2 łyżki śmietany,
  • woda,

Przygotowanie:

Zaczynamy od cebuli, kroimy w pióra, następnie papryki kroimy w kostkę (tylko taką większą). I podsmażamy na maśle. Jak papryka zacznie robić się miękka, przekładamy do garnka. Teraz kurczaka kroimy w kostkę, smażymy na patelni doprawiając go solą, pieprzem i przede wszystkim papryką słodką. Gdy odparuje woda, do garnka. teraz pieczarki, ja ich nie obieram jedynie dokładnie myje i kroję tak jak na zdjęciu. Na patelnię masełko, i pieczarki i smażymy. Doprawiamy solą , papryką słodką i chilli wedle uznania. Gdy woda odparuje do garnka. Dwa pomidory obieramy ze skóry i kroimy w drobną kosteczkę. I do garnka. Dodajemy ziele angielskie i liście laurowe, wlewamy 0,5-1 szklanki wody i gotujemy przez około 20 minut. Gdy wszystko się „przegryzie”, robimy sosik. Mąki mieszam ze sobą, dodaję odrobinę zimnej wody. Mieszam tak żeby nie było grudek. Teraz dodaję śmietanę i jeszcze raz mieszam. Teraz odrobinę sosu, a na koniec wszystko dodaję do garnka. Mieszam i sos gotowy. Można jeszcze doprawić do smaku.

Na dużego placka, wykładamy sosik. No i cóż Zajadamy!

Smacznego!!!